
Kevin Hart oświadczył, że nigdy nie poprowadzi Oscarów, gdyż jego zdaniem gala nie jest przyjaznym środowiskiem dla komików. Przypomniano trudności Jo Koya ze Złotymi Globami i kontrowersje wokół samego Harta. Jednak wielu uważa, że mimo wszystko świetnie nadawałby się na gospodarza.