Reżyser Oblivion: Ucieczka ze świata, Sam Esmail, przewidział, że zakończenie jego thrilleru apokaliptycznego podzieli widzów. Mimo prób odwiedzenia go od kontrowersyjnego zakończenia, Esmail pozostał przy swojej wizji. Film oparty na powieści Rumaana Alama z 2020 roku opowiada historię rodziny, która udaje się na weekendowy wypad na Long Island. Kiedy właściciele wynajętego przez nich luksusowego domu niespodziewanie wracają, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Wśród ostatnich ujęć filmu jest scena płonącego Nowego Jorku, choć przyczyny i skutki pozostają niejasne. Zamiast tego film kończy się sceną młodej Rose oglądającej sama Przyjaciół w schronie sąsiada.
Sam Esmail przewidział podział wśród widzów
Reżyser thrillera "Ucieczka ze świata" Sam Esmail doskonale zdawał sobie sprawę, że kontrowersyjne zakończenie jego filmu podzieli widzów. Mimo prób odwiedzenia go od tego rozwiązania, Esmail pozostał nieugięty i konsekwentnie realizował swoją wizję.
Jak się okazało, przewidywania reżysera sprawdziły się. Niejednoznaczny finał apokaliptycznego thrillera wywołał skrajne reakcje i burzliwą dyskusję wśród widzów platformy Netflix, na której zadebiutował 8 grudnia.
Zakończenie bez odpowiedzi
Ostatnie ujęcia filmu pokazują płonący Nowy Jork, ale przyczyna i skutki katastrofy pozostają niejasne. Zamiast tego widzimy młodą Rose oglądającą serial "Przyjaciele" w schronie sąsiada. Tego typu zakończenie bez wyraźnych odpowiedzi stało się przedmiotem licznych dyskusji i analiz.
W odróżnieniu od typowych filmów katastroficznych, bohaterowie nie pokonują zagrożenia, a świat nie wraca do normalności. Taka wizja okazała się szokująca dla wielu widzów.
Zakończenie miało wywołać dyskusję i kontrowersje
Jak twierdzi Sam Esmail, zakończenie "Ucieczki ze świata" od początku miało prowokować i wywoływać kontrowersje. Reżyser nie chciał iść utartym szlakiem typowych produkcji katastroficznych.
"Chcieliśmy podążyć prowokacyjną ścieżką i założyliśmy ryzyko, że film podzieli widzów. Mam nadzieję, że w dobrym tego słowa znaczeniu, bo prowokuje do dyskusji" - wyjaśnił Esmail.
Inspiracja książką
"Ucieczka ze świata" jest ekranizacją powieści Rumaana Alama z 2020 roku o tym samym tytule. Podobnie jak film, zawiera ona niejednoznaczne zakończenie bez wyraźnych odpowiedzi.
"W obu wersjach nie ma konkretnego wyjaśnienia. Różnica polega na tym, że w książce mam większe możliwości zawieszenia czytelnika w niepewności" - wyjaśnił Alam.
Czytaj więcej: Najbardziej zmysłowe filmy z Hollywood – ranking
Reżyser świadomie zaryzykował podział odbiorców
Mimo że Sam Esmail spodziewał się kontrowersji, starał się również odwieść od takiego zakończenia. Ostatecznie jednak zdecydował się zaryzykować i pozostać wiernym swojej wizji.
"Wiedzieliśmy, że zakończenie będzie polaryzujące, ale nie chcieliśmy się z niego wycofywać. Myślę, że w tradycyjnym filmie katastroficznym bohaterowie pokonują zagrożenie, a świat wraca do normalności. Wiedziałem, że tego nie zrobię" - stwierdził reżyser.
Dzięki temu ryzyku udało mu się stworzyć film, który skłania widzów do dyskusji i analiz, zamiast szybko popadać w zapomnienie.
Geneza projektu
"Ucieczka ze świata" jest trzecim filmem wyreżyserowanym przez Sama Esmaila dla platformy Netflix. Wcześniej odniósł sukces serialami "Mr Robot" oraz "Homecoming".
W obsadzie znaleźli się znani aktorzy, m.in. Julia Roberts, Ethan Hawke czy Mahershala Ali.
Adaptacja książki Rumaana Alama
Ekranizacja "Ucieczki ze świata" jest oparta na wydanej w 2020 roku powieści pisarza Rumaana Alama pod tym samym tytułem. Książka zebrała pozytywne recenzje i trafiła na listy bestsellerów magazynu "New York Times". Fabuła skupia się na dwojgu małżonków, którzy wraz z dziećmi udają się na weekend za miasto. W trakcie pobytu zaczynają dziać się dziwne, niewyjaśnione zjawiska sugerujące nadciągającą apokalipsę.
Reżyser Sam Esmail postanowił zaadaptować powieść na ekran, zachowując jej niejednoznaczny i zagadkowy charakter. Podobnie jak książkowy pierwowzór, film nie daje widzom jednoznacznych odpowiedzi.
Nietypowe zakończenie
Zdaniem Rumaana Alama żadna z wersji - filmowa i literacka - nie wyjaśniają, co tak naprawdę stało się ze światem przedstawionym. Jedyne wyraźne różnice dotyczą finałowych scen z udziałem młodej Rose.
Wersja filmowa | Rose ogląda serial "Przyjaciele" w schronie |
Wersja książkowa | Rose zbiera zapasy ze schronu, zapewne aby wrócić do rodziny |
"W książce mam większe możliwości zawieszenia czytelnika w niepewności co do finału" - twierdzi autor.
Obamy wśród producentów thrillera
Za produkcję "Ucieczki ze świata" odpowiada firma Higher Ground Productions, należąca do Baracka i Michelle Obamy. Para prezydencka założyła ją w 2018 roku, koncentrując się na filmach i serialach o wymowie społecznej i politycznej.
"Ucieczka ze świata" została opisana przez reżysera Sama Esmaila jako "opowieść przestrogi" i idealnie wpisuje się w profil produkcji wytwórni Obamów.
Opowieść przestrogi
Thriller pokazuje szanowaną rodzinę z wyższych sfer nowojorskich, która niespodziewanie zostaje uwięziona w odosobnionym luksusowym domu podczas tajemniczych, katastrofalnych wydarzeń. Sytuacja obnaża ich uprzedzenia, desperację i egoizm ukryte pod warstwą cywilizacji.
Film można potraktować jako metaforyczną opowieść przestrogi pokazującą, do czego zdolni są ludzie w obliczu katastrofy ekologicznej lub społecznej.
Julia Roberts i Ethan Hawke w rolach głównych
W obsadzie filmu znaleźli się uznani aktorzy grający małżeństwo - Julia Roberts wciela się w postać Amandy, a Ethan Hawke gra jej męża Claya. Para przyjeżdża z dziećmi na weekend do luksusowej posiadłości na Long Island, której właściciele nieoczekiwanie powracają.
W pozostałych rolach wystąpili Mahershala Ali jako właściciel domu oraz Myha'la Herrold jako jego córka. Film jest ich pierwszą wspólną produkcją fabularną dla platformy Netflix.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem kontrowersyjne zakończenie thrillera "Ucieczka ze świata" w reżyserii Sama Esmaila. Przedstawiłem, jak reżyser już wcześniej przewidywał, że taki finał filmu wywoła skrajne reakcje i podzieli widzów. Jak się okazało, jego przewidywania sprawdziły się, bo niejednoznaczne sceny bez wyraźnych odpowiedzi stały się przedmiotem ożywionych dyskusji.
Wyjaśniłem także, że reżyser celowo poszedł w kontrowersyjny i prowokacyjny finał, który miał skłonić do rozmów, zamiast pozostawić widzów z poczuciem satysfakcji. Film został oparty na powieści Rumaana Alama o takim samym wymowie i równie tajemniczym finale.
Omówiłem też udział pary prezydenckiej Obamów w produkcji thrillera oraz obsadę z Julianne Roberts i Ethanem Hawke w rolach głównych. Całość uznałem za udaną i prowokującą do myślenia interpretację, która na pewno przetrwa próbę czasu.
Mam nadzieję, że artykuł przybliżył Państwu genezę i kontrowersyjne przesłanie "Ucieczki ze świata" oraz zachęci do obejrzenia tej nietuzinkowej produkcji.