Aktor Willem Dafoe to prawdziwa ikona światowego kina. W swojej karierze pojawił się na Festiwalu Filmowym w Cannes już niezliczoną ilość razy. Od faworyzowanych przez krytyków hitów, przez porażki obwiniane i publiczne upokorzenia, po nieposkromioną swobodę odgrywania nietypowych ról – to wszystko składa się na jego niezwykłą historię związaną z tym prestiżowym wydarzeniem. Poznaj sekrety zabawnej atmosfery na planach filmowych i odkryj, jak daleko może się posunąć aktor, aby sprawić przyjemność reżyserowi!
Aktor nie lubi nudy - wybierał ekstrawaganckie stroje
Kiedy mówimy o Willemie Dafoe, mamy na myśli aktora, który nie boi się podejmować ryzyka. Ten hollywoodzki gwiazdor wielokrotnie udowodnił, że nie stroni od ekstrawaganckich strojów i nietuzinkowych kostiumów. To właśnie podczas jednej ze swoich wizyt na festiwalu filmowym w Cannes Dafoe przeszedł samego siebie, wybierając na siebie pomarańczowy kostium kąpielowy!
Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, zrobił to, aby rozśmieszyć i ubawić reżysera Yorgosa Lanthimosa, z którym wówczas pracował. Aktor zwrócił uwagę, że kiedy gra w filmie greckiego twórcy, często dostaje od niego do wykonania zadania oderwane od rzeczywistości, których nie można racjonalnie wytłumaczyć.
Dafoe podkreślił, że właśnie takie wyzwania bardzo lubi i zachęcają go do pracy. Wyjaśnił, że dzięki temu może się oderwać od samego siebie i w pełni wcielić się w kreowaną postać. Nie ma wątpliwości, że jego podejście do aktorstwa można określić jako prawdziwie zawodowe!
- Dafoe nie boi się wyzwań i dziwacznych strojów na planie
- Jego pomarańczowy kostium kąpielowy w Cannes miał rozśmieszyć reżysera
- Aktor przyznaje, że lubi nietuzinkowe zadania oderwane od rzeczywistości
Sekrety zabawnej atmosfery na planie Lanthimosa
Willem Dafoe chętnie dzieli się sekretami ze swojej współpracy z greckim reżyserem Yorgosem Lanthimosem. Jak wyjaśnia, twórca ten potrafi stworzyć na planie filmowym niezwykłą, zabawną atmosferę, a wszystko za sprawą jego niezwykłego podejścia do pracy z aktorami.
Zamiast typowych prób kostiumowych i analizy psychologicznej postaci, Lanthimos organizuje dla swojej ekipy... gry teatralne! Dafoe zdradza, że przed rozpoczęciem właściwych zdjęć, cała obsada bierze udział w zabawach integracyjnych, których celem jest przede wszystkim wzajemne poznanie się.
Dzięki temu na planie powstaje rodzinna atmosfera i prawdziwa więź między aktorami. Dafoe przyznaje, że to podejście w dużym stopniu ułatwia pracę całej ekipie i pozwala na swobodną współpracę podczas wymagających, często kontrowersyjnych scen.
Czytaj więcej: Analiza Złotych Globów: jak Oppenheimer dominował i inne wnioski
Od skandali po owacje - emocje w Cannes jak na karuzeli
Festiwal Filmowy w Cannes to dla Willema Dafoe prawdziwa huśtawka emocji. Jak sam przyznaje, na przestrzeni lat doświadczył tutaj wszystkich możliwych uczuć - od totalnej kompromitacji i krytyki, po owacje na stojąco i prestiżowe nagrody.
Hollywoodzki gwiazdor opowiada, jak kiedyś został niemal zbojkotowany przez krytyków po premierze filmu "Lulu na moście". Recenzenci tak bezlitośnie go rozgromili, że na ulicach Cannes ludzie niemal się go wstydzili i go unikali, nie wiedząc, co powiedzieć.
Na szczęście były też sukcesy, jak choćby nagrodzony Złotą Palmą obraz Davida Lyncha "Dzikie serce". Dafoe pamięta, że owacja publiczności na festiwalu w chwili ogłoszenia werdyktu była tak ogromna, jak i oburzenie części widzów.
Bez wątpienia Cannes było dla tego aktora zarówno rajem, jak i piekłem. Ale jak sam przyznaje - zna już wszystkie możliwe emocje związane z tym prestiżowym festiwalem!