News

Analiza Złotych Globów: jak Oppenheimer dominował i inne wnioski

Autor Grzegorz Brzeziński
Grzegorz Brzeziński08.01.20246 min.
Analiza Złotych Globów: jak Oppenheimer dominował i inne wnioski

Oppenheimer zdominował tegoroczną galę Złotych Globów, zgarniając aż pięć statuetek, w tym dla najlepszego dramatu. Film Christophera Nolana pokonał takie hity jak Barbie czy Spider-Man: Across the Spider-Verse. To znacznie więcej niż jakikolwiek inny obraz. Czy to zapowiedź oscarowego triumfu? Przekonamy się już za tydzień. Tymczasem warto przyjrzeć się innym wnioskom z niedzielnej gali. Nowe grono jurorów Złotych Globów, w przeciwieństwie do kontrowersyjnego starego HFPA, postawiło na ambitne i niszowe tytuły. Nie brakowało też historycznych momentów, jak pierwsza statuetka dla rdzennej Amerykanki.

To już nie jest Twoje stare HFPA

Tegoroczna gala Złotych Globów była zupełnie inna niż dotychczasowe edycje. Po licznych kontrowersjach Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (HFPA) zostało rozwiązane i sprzedane firmie Penske Media. Tylko kilkudziesięciu byłych członków HFPA zostało zaproszonych do nowej organizacji, która teraz skupia setki dziennikarzy i krytyków z całego świata.

O ile wcześniej trzeba było mieszkać w okolicach Los Angeles, by należeć do HFPA, to teraz głosujący pochodzą z różnych krajów. Wielu nowych członków to profesjonalni krytycy filmowi zrzeszeni m.in. w FIPRESCI. Myślę, że to przełożyło się na nietypowe tegoroczne werdykty.

Wygrane ambitnych produkcji

Francuski film "Anatomia upadku" zgarnął Złote Globy nie tylko dla najlepszego filmu zagranicznego, ale i za najlepszy scenariusz. To pierwszy raz, gdy tę nagrodę otrzymał obraz nieanglojęzyczny. Ponadto krytycznie doceniany "Poor Things" pokonał hit "Barbie" w kategorii najlepszy film komediowy lub musical.

Stare HFPA słynęło z hołubienia gwiazd, ale nowi jurorzy skupili się na wartości artystycznej. Zwycięzcy Paul Giamatti czy Da'Vine Joy Randolph to aktorzy cenieni, ale bez statusu celebrytów. Może to zapowiedź odświeżenia Złotych Globów.

Nikomu się nie stała krzywda, ale niektórym pomogło

Werdykt Złotych Globów rzadko idealnie przewiduje oscarowe nagrody. Przegrani, jak "Pajęczyna wszechświata" czy "Kolor purpury", wciąż mają szanse za tydzień na Critics Choice Awards. Z drugiej strony, zwycięstwo na Globach to okazja do zaprezentowania się przed głosującymi na Oscary.

Dlatego liczą się przemówienia. Paul Giamatti dedykując nagrodę nauczycielom dodał swojej roli większej wagi. Z kolei Robert Downey Jr. swoim dowcipem i wdziękiem zjednał głosujących. Być może zachwiał niezdecydowanymi.

Downey stwierdził, że Nolan stworzył "arcydzieło". Murphy oznajmił, że od razu wiedział, iż pracuje z wizjonerem.

Czytaj więcej: Zmarła Cindy Morgan, aktorka znana z roli w Caddyshack i Tron

Oppenheimer zdominował galę

Film "Oppenheimer" triumfował, zdobywając aż 5 statuetek: za najlepszy dramat, reżyserię, aktora dramatycznego, aktora drugoplanowego i muzykę. To ponad dwa razy więcej niż kolejny hit.

Czy to zapowiedź Oscara?

W XXI wieku 15 filmów, które wygrały Złote Globy dla najlepszego dramatu, ostatecznie przegrywało walkę o Oscara. Jednak żaden z nich nie miał aż 5 nagród jak "Oppenheimer". Być może oschły zazwyczaj Nolan tym razem przekonał głosujących?

Najlepszy film dramatyczny (Złoty Glob) Najlepszy film (Oscar)
Oppenheimer (2024) ?
The Fabelmans (2022) CODA (2021)

Ogromne uznanie dla dzieła Nolana wyrażali też laureaci. Być może "Oppenheimer" zdominuje także oscarową galę i przełamie passę pechowych zwycięzców Złotych Globów?

Wiele filmów wygrało Złote Globy, ale straciło Oscary

Analiza Złotych Globów: jak Oppenheimer dominował i inne wnioski

Mimo triumfu na Globach, na Oscarach często wygrywały inne filmy. Tylko w XXI wieku aż 15 dramatów z najważniejszą Złotą Globą ostatecznie przegrywało wyścig po nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Były to tak uznane produkcje jak "Gra tajemnic", "Bohemian Rhapsody", "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" czy "Zjawa". Jednak rekordowa liczba statuetek dla "Oppenheimera" może przełamać tę passę.

  • Avatar (2009) - Glob tak, Oscar nie
  • The Social Network (2010) - Glob tak, Oscar nie

Czy w tym roku werdykt Złotych Globów wreszcie się potwierdzi? O tym przekonamy się już za tydzień, podczas oscarowej gali. Trzymamy kciuki za "Oppenheimera"!

Przemówienia zwycięzców mają znaczenie

Złote Globy to pierwsza w sezonie nagród gala transmitowana w telewizji. Dlatego ma ona duże znaczenie w oscarowym wyścigu - pozwala laureatom "zaprezentować się" przed Akademią.

Liczy się więc nie tylko sama statuetka, ale też przemowa po odebraniu nagrody. Zdaniem ekspertów właśnie ona buduje wizerunek zwycięzcy w oczach głosujących na Oscary i wzmacnia jego szanse.

I tak Paul Giamatti dedykując swój Glob nauczycielom dodał swojej roli dodatkowej wagi. Z kolei żartobliwa i pełna wdzięku mowa Roberta Downeya Jr. na pewno zjednała głosujących.

Przemawiają też inni laureaci

Nie tylko zwycięzcy mają okazję wygłosić przemówienie. Nagrodę dla najlepszego dramatu odbierała producentka Emma Thomas, która wychwalała dokonania męża - reżysera Nolana. Podobnie Cillian Murphy w swojej przemowie nazwał go "wizjonerem" i "mistrzem".

Być może właśnie ta laurka od bliskich współpracowników sprawi, że sam Nolan wreszcie zdobędzie upragnionego Oscara, który dotąd go omijał?

Kluczowe momenty gali

Tegoroczne Złote Globy na pewno przejdą do historii. Po pierwsze, nowe grono jurorów w zaskakujący sposób nagrodziło ambitne i niszowe tytuły kosztem wielkich hitów.

Po drugie, nie zabrakło historycznych momentów. Pierwszą statuetkę odebrała rdzenna Amerykanka - Lily Gladstone. A Paul Giamatti swoją rolę zadedykował wszystkim nauczycielom.

Wreszcie "Oppenheimer" zdominował galę, zdobywając aż 5 nagród. Teraz wszyscy zastanawiają się, czy ten triumf powtórzy na oscarowej gali. Być może critical Nolana wreszcie doczeka się upragnionego Oscara za reżyserię?

Podsumowanie

W moim artykule omówiłem najciekawsze wnioski płynące z tegorocznej gali Złotych Globów. Przede wszystkim nowe grono jurorów, w przeciwieństwie do kontrowersyjnego HFPA, postawiło na ambitne i niszowe tytuły zamiast wielkich hitów. Doceniono m.in. francuski "Anatomię upadku" czy animację Hayao Miyazakiego.

Złote Globy rzadko idealnie przewidują Oscarów, ale triumf daje szansę zaistnienia. Dlatego liczą się przemowy - np. Robert Downey Jr. zabawną mową zjednał głosujących. Natomiast "Oppenheimer" zdominował z 5 statuetkami, co jest dobrą wróżbą przed Oscarami.

W artykule wymieniłem też filmy, które mimo Złotych Globów za najlepszy dramat, ostatecznie przegrywały walkę o Oscara. Czy "Oppenheimer" przełamie tę passę? Wspomniałem też o historycznym momencie - statuetce dla pierwszej rdzennej Amerykanki.

Podsumowując, nowi jurorzy Złotych Globów zaskoczyli, a "Oppenheimer" triumfował. Teraz wszyscy czekają, czy potwierdzi swoją dominację na Oscarach i czy wreszcie doczekamy się nagrody dla Chrisa Nolana.

Oceń artykuł

rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
rating-outline
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

5 Podobnych Artykułów:

  1. TOP 15: Najlepsze filmy familijne na wieczór z rodziną
  2. Kroki do perfekcyjnego pozycjonowania strony w Google: Przewodnik dla przedsiębiorców
  3. Opiekun - co sądzimy o nowym thrillerze z 2023 roku?
  4. Jak oceniamy nowy film wojenny Siła Ducha z 2023 roku?
  5. Reżyser Oblivion: Ucieczka ze świata tłumaczy kontrowersyjne zakończenie
Autor Grzegorz Brzeziński
Grzegorz Brzeziński

Jestem Grzegorz i od dawna pasjonuje mnie sztuka filmowa. Na tym blogu znajdziecie recenzje najnowszych produkcji, analizy fabuł, a także ciekawostki z branży rozrywkowej. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami na temat filmów różnych gatunków, od dramatów po komedie

Udostępnij post

Napisz komentarz

Polecane artykuły

Ridley scott wyreżyseruje film o Bee Gees
NewsRidley scott wyreżyseruje film o Bee Gees

Ridley Scott reżyseruje film fabularny o legendarnym zespole Bee Gees i trzech braciach Gibb, którzy jako grupa stworzyli ponadczasowe przeboje kojarzone z muzyką dyskotekową lat 70.