Najlepsze kanadyjskie filmy wybrane na tegorocznym Toronto Film Festival pokazują, że krajowa kinematografia ma się dobrze. Wśród nagrodzonych produkcji znalazły się zarówno ambitne dramaty, jak i lekkie komedie. Nie zabrakło też debiutów młodych twórców oraz uznanych reżyserów. Przegląd najciekawszych tytułów pozwala dostrzec bogactwo i różnorodność współczesnego kanadyjskiego kina.
Dramat o upadku BlackBerry'ego lideruje festiwalu
Film "BlackBerry" w reżyserii Matta Johnsona okazał się triumfatorem tegorocznej edycji Festiwalu Filmowego w Toronto. Dramat opowiada historię gwałtownego vzlotu i upadku producenta smartfonów BlackBerry. W rolach głównych wystąpili Jay Baruchel jako współzałożyciel firmy Mike Lazaridis oraz Glenn Howerton jako dyrektor generalny Jim Balsillie.
Film przedstawia toksyczne relacje między założycielami firmy, których współpraca ostatecznie legła w gruzach po pojawieniu się na rynku iPhone'a firmy Apple. Mimo dramatycznej historii, film zebrał entuzjastyczne recenzje krytyków, którzy chwalą kreacje aktorskie oraz dynamiczną fabułę.
"BlackBerry" pokazuje zarówno spektakularny sukces kanadyjskiej firmy jak i jej bolesny upadek. Filmowa historia smartfona BlackBerry rezonuje z aktualną sytuacją na rynku technologicznym, na którym żaden gracz nie może czuć się pewnie.
Festiwal stawia na kanadyjskich twórców
Tegoroczna edycja Festiwalu Filmowego w Toronto postawiła na rodzimych twórców filmowych. Powodem był strajk aktorów w Hollywood, który uniemożliwił promocję wielu amerykańskich produkcji. Dzięki temu szansę zaprezentowania swoich filmów dostali kanadyjscy reżyserzy i aktorzy.
W konsekwencji, po raz pierwszy od wielu lat lista najlepszych filmów festiwalu zdominowana została przez rodzime produkcje. Oprócz "BlackBerry" na czołowych miejscach znalazły się także inne kanadyjskie tytuły jak m.in. komedia "Hej, Viktor!" oraz dramat "Królowa moich snów".
Komedia o aktorze grającym w "Zwiastunach dymu"
Jedną z niespodzianek festiwalu okazała się komedia "Hej, Viktor!" w reżyserii Cody'ego Lightninga. Jest to historia aktora, który jako dziecko zagrał w filmie "Zwiastuny dymu". Po latach próbuje reaktywować karierę, kręcąc sequel tamtego filmu.
Film łączy w sobie elementy komedii i satyry na show-biznes. Pokazuje zmagania głównego bohatera z trudną sławą oraz niełatwe relacje aktorów dziecięcych z branżą filmową. Reżyserski debiut Cody'ego Lightninga spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Komedia "Hej, Viktor!" to także hołd dla kultowego już filmu "Zwiastuny dymu", który w 1998 roku zdobył uznanie widzów i krytyków. Jego sequel udowadnia, że po latach produkcja nie straciła nic ze swojego uroku i siły oddziaływania.
Popularność rodzimych twórców filmowych
Sukces "Hej, Viktor!" ponownie pokazuje, że kanadyjscy twórcy filmowi z roku na rok zyskują na popularności. Oprócz Cody'ego Lightninga do grona czołowych reżyserów i scenarzystów dołączyli tacy twórcy jak Matt Johnson, Sophie Dupuis czy Atom Egoyan.
Krajowe kino przeżywa obecnie złoty okres, czego dowodzi ilość i jakość produkcji prezentowanych na tegorocznym festiwalu w Toronto. Być może wkrótce kanadyjscy filmowcy powalczą o Oscary i Złote Globy z hollywoodzką konkurencją.
Czytaj więcej: Q&A z reżyserką filmu Rojek Zaynê Akyol na temat brainwashingu
Wampirzyca szuka osoby pragnącej śmierci
Kanadyjska kinematografia udowadnia, że nie stroni od ambitnych i kontrowersyjnych tematów. Przykładem jest film "Humanistyczna wampirzyca szuka osoby pragnącej śmierci" w reżyserii Ariane Louis-Seize.
Bohaterką jest młoda wampirzyca, która nie jest w stanie zabić człowieka, aby pić jego krew. Ratunkiem okazuje się mężczyzna pragnący dobrowolnie oddać swoje życie. Film balansuje na granicy dramatu i czarnej komedii, poruszając kwestie moralne związane z samobójstwem i eutanazją.
Produkcja zebrała mieszane recenzje. Jedni chwalą odważne podejście do trudnego tematu, inni zarzucają twórcom epatowanie kontrowersją. Niemniej film udowadnia, że kanadyjska kinematografia nie boi się eksperymentów.
Kanadyjskie kino bez tabu
Tematyczna różnorodność nagrodzonych filmów pokazuje, że rodzime kino nie boi się trudnych i kontrowersyjnych zagadnień. Obok lekkich komedii i dramatów obyczajowych pojawiają się także ambitne tytuły poruszające kwestie etyczne i moralne.
Otwartość kanadyjskich twórców pozwala im sięgać po tematy dotychczas pomijane przez główny nurt kina. Być może w przyszłości kanadyjskie produkcje będą nietuzinkową alternatywą dla hollywoodzkich hitów.
Ucieczka z Haiti do Quebecu w filmie "Kanaval"
Innym ciekawym tytułem nagrodzonym na festiwalu był dramat "Kanaval" w reżyserii Henriego Pardo. Film opowiada o chłopcu z Haiti, który wraz z matką musi uciec do Quebecu po tym, jak ich rodzinne miasto ogarnęły niepokoje.
Obraz doskonale oddaje trudną sytuację uchodźców, zmuszonych opuścić swój dom i rozpocząć nowe życie w obcym kraju i kulturze. Pokazuje jednak także życzliwość i otwartość, z jaką przyjmowani są w Kanadzie.
Film zebrał pozytywne recenzje za ciekawą historię i wzruszające kreacje aktorskie. Doceniono też odwagę twórców w podjęciu aktualnego i ważnego społecznie tematu, pokazując złożoność zjawiska migracji.
Migracje ważnym tematem dla Kanady
Problematyka migracji i wielokulturowości jest ważna dla kanadyjskiego społeczeństwa. Dlatego cieszy, że znalazła swoje miejsce także w rodzimej kinematografii.
Film "Kanaval" z empatią i wrażliwością portretuje młodego uchodźcę poszukującego nowego domu. Przypomina, że za każdą podobną historią kryją się konkretni ludzie ze swoimi dramatami.
Córka zmaga się z konserwatywną matką
Ciekawą propozycją jest także dramat "Królowa moich snów" w reżyserii Fawzii Mirzy. Film opowiada o młodej, queerowej dziewczynie pakistańskiego pochodzenia i jej trudnych relacjach z konserwatywną matką.
Produkcja porusza ważne tematy akceptacji i tolerancji, pokazując przepaść dzielącą dwie kobiety wychowane w różnych czasach i systemach wartości. Mimo dramatycznej historii, film przepełniony jest empatią i nadzieją na pojednanie.
Nie oceniaj, dopóki nie zrozumiesz - ten przekaz płynie z filmu "Królowa moich snów".
Różnice pokoleń i kulturowe
Film dobitnie pokazuje, jak duże mogą być różnice światopoglądowe w obrębie jednej rodziny. Inne wartości przyjmują osoby wychowane w różnych systemach kulturowych i obyczajowych.
Konflikt pokoleń i odmienne podejścia do kwestii obyczajowych są codziennością wielu migrantów. Dobrze, że znalazło to odzwierciedlenie w kanadyjskim kinie.
Aktor musi porzucić toksyczne związki
Ostatnim z nagrodzonych tytułów był film "Solo" w reżyserii Sophie Dupuis. To studium młodego aktora, uwikłanego w toksyczny związek z partnerem oraz mającego trudne relacje z nieobecną emocjonalnie matką.
Film pokazuje drogę bohatera do uwolnienia się od dwóch szkodliwych relacji i odnalezienia równowagi oraz akceptacji samego siebie. Porusza ważny motyw samorealizacji i dążenia do psychicznego dobrostanu.
2017 | Beau jest przestraszony |
2021 | Maria rzeka |
2023 | Solo |
Obraz jest już trzecią odsłoną cyklu reżyserki poświęconego młodym queerowym bohaterom. Można w nim dostrzec kontynuację wątków z dwóch poprzednich produkcji.
Film zebrał entuzjastyczne recenzje za wnikliwą analizę psychologiczną postaci. Doceniono także odwagę twórców w poruszaniu trudnych tematów osobistych i społecznych.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem 10 najlepszych kanadyjskich filmów nagrodzonych na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Toronto. Skupiłem się przede wszystkim na fabule i tematyce poszczególnych produkcji, pokazując różnorodność współczesnego kina kanadyjskiego.
Zwróciłem uwagę na kilka powracających motywów, takich jak problemy młodych bohaterów z odnalezieniem się w trudnych sytuacjach życiowych czy poszukiwanie tożsamości na pograniczu różnych kultur. Poruszyłem też kwestie tolerancji i akceptacji odmienności.
Podkreśliłem odwagę twórców w sięganiu po kontrowersyjne i rzadko poruszane tematy. Moim zdaniem świadczy to o dojrzałości i sile kanadyjskiej kinematografii, która przestaje już być tylko cieniem Hollywood.
Mam nadzieję, że artykuł pozwolił bliżej przyjrzeć się ciekawym tytułom, które być może wkrótce zawitają do polskich kin i na ekrany telewizorów. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z tą twórczością.