3. Berlin Music Video Awards

1

Czasem można odnieść wrażenie, ze historia powtarza się z zadziwiającą regularnością. Oficjalna selekcja teledysków biorących udział w trzeciej edycji Berlin Music Video Awards szeroko odnosi się do lat 80., czasem nawiązując przy okazji do berlińskiej legendy tego okresu, niezwykłego rozwoju artystycznego i napiętej atmosfery podzielonego miasta.

Nagrodzenie wideoklipów, a więc uznanie ich za istotne medium, także wydaje się idealnie wpasowywać w charakter Berlina, w którego klubach od dawna sięgano po połączenie muzyki i wizualizacji. Jednak czy Berlin Music Video Awards wnoszą cokolwiek nowego do języka medium? Nawet jeśli kategorie nominacji i profil wydarzenia wydają się niestandardowe, to czy cała formuła nie jest przestarzała? Czy potrzebujemy ekspertów, którzy spośród fanowskich i oficjalnych wideoklipów wybiorą najlepsze? Inkluzywne zasady selekcji i oceny klipów oraz zakrzywiona wieża Alexanderplatz, znak Berlin Music Video Awards, zdają się mówić, że to tylko lub aż zabawa. Wśród siedemdziesięciu wideoklipów zaliczonych jak do tej pory do oficjalnej selekcji można zauważyć powracające motywy, jak i wyjątkowy efekt niektórych rozwiązań formalnych.

Magiczne podwórko

Total Giovanni – Can’t Control My Love (reż. Sherwin Akbarzadeh)

Prywatność, zabawy na podwórku i nadmiar letniego czasu wolnego to podstawy, na których zbudowana jest narracja wielu wyselekcjonowanych wideoklipów. Teledysk do Can’t Control My Love nawiązuje do formuły filmów młodzieżowych z lat 80. Główny bohater konfrontuje się z rówieśnikami, gdy próbuje zwrócić uwagę dziewczyny, którą jest zafascynowany. Do idyllicznej wakacyjnej atmosfery wkrada się w końcu przemoc. Pierwsze ujęcie ukazuje stary telewizor, który po chwili zostaje roztrzaskany młotkiem. Grupa wałęsających się po okolicy chłopaków zaczyna być bezcelowo agresywna. Główny bohater dostrzega w grze wideo hologram dziewczyny, którą zauważył, chodząc ze znajomymi po osiedlu. Kamera wsiąka do przestrzeni tej gry, w której pojawiają się członkowie zespołu. Total Giovanni jest tak uroczo tandetny, jak wskazuje jego nazwa. W kosmicznych strojach grają na wątpliwie futurystycznych instrumentach, łącząc wąsy i obcisłe legginsy. Odtwarzają wizerunek zespołów z lat 80. – wdzięczących się do kamery artystów jednej piosenki, którzy wzbudzali jednoczesne zażenowanie i fascynacje. Osadzenie w przestrzeni vaporwave dodatkowo dopełnia ten efekt. Wirtualny świat gier wideo zderza się z brutalną rzeczywistością, gdy chłopak decyduje się sprzeciwić grupie znajomych i na agresję odpowiada wyrwanym z kontekstu tańcem. Zwycięża w stylu godnym Kevina Bacona w Footloose (1984, reż. Herbert Ross).

Ariel Pink – Dayzed Inn Daydreams (reż. Grant Singer)

5

Podwórko w teledysku do Dayzed Inn Daydreams stanowi osiedle przyczep. Lokacja i kontekst są tak rozpoznawalne, że można je nazwać amerykańskim trailor park realism, w odpowiedzi na brytyjski sink realism. W tej przestrzeni wyrzutków i cichych przegranych tym razem widzimy starszego człowieka, który nadal rozmyśla o nastoletnim marzeniu zostania znanym muzykiem. Glam punk w ciele niepokojąco chudego, pomarańczowowłosego sześćdziesięciolatka pracującego w supermarkecie na stoisku z mięsem, staje się celem agresji szefa jak i okolicznych chuliganów. Bohater okazuje się być weekendowym wykonawcą – po pracy wkłada swój kostium i śpiewa przed nikłą publicznością, która jest skonsternowana albo zażenowana. Mężczyzna utknął w niezdefiniowanej i przejściowej przestrzeni tytułowego motelu, w poczekalni do spełnienia marzeń, horrorze niewykorzystanego życia. Gdy odwiedza swoją krewną, wiodącą życie w domu starców, widzi kontrast i zauważa swoją odmienność. Kamera zwraca się w stronę starszych ludzi, którzy w popkulturze są prawie niewidoczni albo drugoplanowi. Ich życie i perspektywa stanowi prawdziwą zagadkę. Charyzma głównego bohatera, niedopasowane i groteskowe ruchy hipnotyzują. Teledysk i tekst piosenki podkreśla ironię losu, ponieważ historia bohatera jest skazana na to, żeby się powtarzać.

Glass Animals – Hazey (reż. Georgia Hudson)

W teledysku do Hazey podwórkowym miejscem zabaw staje się opuszczona przestrzeń magazynów. Kiedyś zatłoczona i uporządkowana, dziś stopniowo zarasta drzewami i roślinnością – zostaje przejęta przez naturę. Kamera skupia się na ciałach młodych ludzi nienaturalnie wygiętych w tańcu. Paradoksalnie to właśnie nadmiar wolnej przestrzeni prowokuje ich do ruchów przypominających łamanie stawów i kości. Całość wygląda jak egzorcyzm, który ma na celu odczarowanie przestrzeni – dawne miejsce pracy staje się polem gier, chaosu i kreatywności. Jednak wszystko wydaje się być w nadmiarze i zdeformowaniu. Czas odpoczynku staje się przymusowy, a brak pracy zmusza do męczącej bezczynności. Wyłamane ze stawów ręce tylko podkreślają bezsilność. W kontekście kryzysu ekonomicznego, teledysk do Hazey staje się obrazem swoich czasów.

Danse Macabre

 

2
Perez – Les vacances continuent (reż. Yann Gonzalez)

Teledysk do Les Vacances Continuent jest naszpikowany odniesieniami do lat 80. z nawiązaniem do Thrillera Michaela Jacksona włącznie. Z telewizora sączy się niski głos z offu, który towarzyszy bohaterce, przemierzającej boczne uliczki w poszukiwaniu ofiary. Atmosfera do złudzenia przypomina Maniaka Williama Lustiga (1980) czy niezliczone kiczowate slasher films lat 80. z zemstą w tle. Sztuczność oświetlonego neonami świata uzupełniona jest o elementy imitujące found footage, z rozedrganym obrazem, nienaturalnie przyspieszonymi ruchami postaci i spojrzeniem bohaterki skierowanym wprost na kamerę. Jej agresywna kobiecość sprowadza wreszcie na nią odwet zombie – jej niedoszłych kochanków. Mężczyzna w telewizorze spełnia rolę gawędziarza, który opowiada baśń z przestrogą.

Flying Lotus – Never Catch Me (reż. Hiro Murai)

3

Teledysk do Never Catch Me zyskuje na znaczeniu w związku z coraz częstszymi informacjami o atakach na młodych Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych. Pierwsze ujęcie ukazuje trumnę i osadza akcję wideoklipu w kaplicy, gdzie odbywa się pogrzeb pary dzieci. Wiek zmarłych i to, że zginęli razem wskazuje na morderstwo lub makabryczny rytuał. Kamera stopniowo buduje napięcie, płynnymi jazdami ujawniając kontekst sytuacji. Zbliżenia na stos pluszowych misiów, zdjęcia dzieci i nieruchome twarze żałobników nie zdradzają zupełnie, że za chwilę zmarli wstaną i zaczną tańczyć w kościele. Jak dzieci znudzone ceremoniami dorosłych, biegają na około, bawią się jakby pogrzeb tak naprawdę ich nie dotyczył. Genialna choreografia wplata elementy podwórkowych zabaw ze skakanką i gumą. W scenie niczym z dziecięcego snu, porywają samochód i uciekają jak najdalej od domu pogrzebowego.

Kulisy telewizji

Philip Selway – Coming up for Air (reż. NYSU)

Teledyski z selekcji Berlin Music Video Awards często poruszały temat telewizji, jednak za wszelką cenę wychodziły poza ramy odbiornika czy zwykłej stylizacji. Wideoklip do Coming up for Air pokazuje ograniczenia zmysłowe oka, a zarazem ekranu kamery. Gra z optyką, za pomocą prostej jazdy kamery, determinuje style filmowe i aktywuje konotacje. Zbliżenia i oddalenia, napięcie między poszczególnymi planami ukazują też kulisy trików filmowych i telewizyjnych, stają się refleksją nad historią i językiem medium. Zainteresowanie dekonstrukcją, rozwiązaniami technicznymi i ich kontekstem odnosi się w Coming up the Air do jednych z najbardziej skonwencjonalizowanych gatunków filmowych, między innymi do horroru i filmu noir. Liczy się przejrzenie mechanizmu tworzenia fikcji, która pomimo swojej wzmożonej absurdalności i nierealności, oczarowuje widza.

The Staves – Black and White (reż. Jack Whiteley)

4

Ukazanie pozaekranowego kontekstu telewizji, kontrast między osobistymi relacjami w studiu a publiczną transmisją, to główny temat wideoklipu do Black and White. W pierwszej scenie widzimy małżeństwo prezenterów telewizyjnych, którzy zaczynają nadawać wiadomości, przy czym żona właśnie dowiaduje się, że partner zdradza ją z pogodynką. Nadmiernie melodramatyczna sytuacja nie zostaje jednak strywializowana. Suspens i coraz drastyczniejsza różnica między akcją na ekranie i w studiu, na scenie i za kulisami, jest podkreślona poprzez zmianę stylu obrazu. Nagranie imituje estetykę telewizji z lat 80., ze statyczną kamerą, mniejszym formatem i rozdzielczością. Sceny w studiu telewizyjnym cechują się wykorzystaniem jazdy kamery, ostrością obrazu i szerszym formatem. Otoczenie razi plastikowymi kolorami, kartonowymi dekoracjami i smętną palmą w tle. Ujęcie, które najbardziej zwraca uwagę to powtarzający się detal na pomalowane kobiece usta. Fakt mówienia i indywidualnej artykulacji jest w tym kontekście wyjątkowo ważny, gdyż bohaterka konfrontuje się z prawdą, demaskuje i przemawia własnym głosem, oskarżając męża, który decyduje się podtrzymywać fikcję za wszelką cenę.

Golf – All in all (reż. Arnaud Deroudilhe & Dessil Basmadjian)

Często w swoich pracach Deroudilhe i Basmadjian wykorzystują klasyczne motywy ze sztuki europejskiej i manipulują nimi za pomocą trójwymiarowej grafiki. W teledysku do All in all przedstawiają historię Adama i Ewy na moment przed ugryzieniem jabłka. Para ma możliwość ujrzenia jakie konsekwencje miałby ich wybór. Zauważają domek dla lalek, a w nim stereotypową scenę wyjętą z serialowego życia rodzinnego na amerykańskim przedmieściu lat 50. Kamera wsiąka w telewizor, w którym widać pierwszą parę, pogodzoną ze swoim przeznaczeniem. Wraz ze zjedzeniem zakazanego owocu, postaci zaczynają się rozpływać, zamazywać. Jednak Adam i Ewa są w ekstazie, jakby sprzeciwiając się wcześniejszemu patologicznemu wizerunkowi rodziny, której członkowie zaczynają się boleśnie dezintegrować. Teledysk wykorzystuje złudzenia optyczne, odbicia lustrzane, zawieszone gdzieś w płynnej i miękkiej przestrzeni trójwymiaru, oferujące swój wkład w rozwój języka audiowizualnego.

Powrót do prywatności, zwrócenie uwagi na przeszłość oraz naginanie ograniczeń optycznych i barier ekranu zdają się być powtarzającym motywem teledysków trzeciej edycji Berlin Music Video Awards. Wydarzenie będzie miało miejsce pod koniec maja i oprócz klasycznych kategorii, takich jak Best Director czy Best Cinematography, przewiduje także nagrodę dla Most Bizarre i Best LoFi. Wszystkie wideoklipy można obejrzeć na kanale wydarzenia na Dailymotion.

Maja Korbecka