Po 21 latach od opuszczenia swojej ojczyzny dla Hollywood, Paul Verhoeven zdecydował się powrócić do rodzinnej Holandii. W trakcie poprzednich dwóch dekad stał się jednym z najbardziej wpływowych ludzi kina w Stanach Zjednoczonych, swą pozycję budując na szeregu sukcesów komercyjnych i artystycznych, jakimi były „Robocop” (1987), „Pamięć absolutna” (1990) i „Nagi instynkt” (1992). Druga połowa lat 90. nie była jednak dla Holendra zbyt szczęśliwa – jego kolejne filmy nie osiągały zadowalających wyników w box office, a recenzenci nie szczędzili złych słów każdej kolejnej produkcji. Pewną cezurą kariery Verhoevena w Hollywood stała się premiera legendarnych już „Showgirls” (1995), które na gali Złotych Malin w 1996 roku pobiły rekord wyróżnień, zdobywając aż siedem statuetek (na trzynaście nominacji). Po tej porażce Holender stracił zaufanie amerykańskich wytwórni i został skazany na produkowanie kolejnych filmów science-fiction – gatunku, od którego zaczęła się jego amerykańska kariera i w którym święcił swoje największe triumfy. Nie będąc w stanie przeforsować swoich pomysłów na kolejny „realistyczny” film, Verhoeven postanowił wrócić – do Holandii, swego domu i „Czarnej księgi”, projektu sięgającego do jego filmowych korzeni.
Pomysł na realizację „Czarnej księgi” (2006), filmu opowiadającego o walce holenderskiego ruchu oporu z lokalnym SS, ukazujący kulisy zarówno jednej, jak i drugiej organizacji, zrodził się już w latach 60, gdy Verhoeven nakręcił telewizyjny film dokumentalny o Antonie Mussercie, przewodniczącym holenderskiej pronazistowskiej partii NSB i jednym z organizatorów holenderskiego SS, które stanowiło największą pod względem ilości członków tego typu organizację poza granicami Niemiec.
W 1967 roku Verhoeven miał już za sobą swoje pierwsze sukcesy w krótkich formach fabularnych i dokumentalnych. W tym czasie porozumiał się ze stacją VPRO, która była zainteresowana produkcją dokumentu o Mussercie, osądzonym przez opinię publiczną jako zbrodniarz wojenny i straconym za zdradę w maju 1946 roku. Były to jeszcze czasy, gdy w Holandii temat kolaboracji w trakcie drugiej wojny światowej traktowano jako społeczne tabu. Politykę historyczną dotyczącą tego okresu nakreślił, zamówiony przez holenderski rząd, dokumentalny serial telewizyjny „De Bezetting” (1960-65), stworzony przez holenderskiego historyka Lou de Jonga. Pokazywał on okres okupacji niemieckiej, pomijając najbardziej niewygodne dla Holendrów fakty.
Czarna księga (2006, reż. Paul Verhoeven)
Swym pomysłem Verhoeven wpisywał się w dążenia nowej generacji badaczy, którzy chcieli pokazać fakty historyczne nieobecne w opinii publicznej, poruszając tematy przedwojennych faszystowskich sympatii Holendrów, motywacji kolaborantów, a także holenderskiej biurokracji, która stała za deportacją stu tysięcy Żydów do obozów koncentracyjnych. Młody reżyser chciał zadać pytanie w swym dokumencie o to, dlaczego religijno-mistyczne przemówienia Musserta, lidera inspirowanej przez faszystów partii, zdobyły na tyle dużą popularność, że w wyborach parlamentarnych w kwietniu 1935 roku NSB zdobyło niemal 8 procent głosów, a po niemieckiej inwazji, pomimo swojej bardzo słabej pozycji, został twarzą i symbolem kolaboracji. W czasie okupacji Mussert stał się pionkiem, sterowanym przez odgórnie narzucony przez nazistów rząd i z jego polecenia założył holenderskie SS, jako frakcję NSB. Verhoeven chciał skierować obiektyw na jego popleczników i pomocników i dać im głos po raz pierwszy od dwudziestu lat.
Do realizacji dokumentu doszło, Verhoeven ze swą ekipą przeprowadzili wywiady z wysoko postawionymi członkami kolaboracji, a także powojennej władzy, która osądziła Musserta. Tak powstał „Portret van Anton Adriaan Mussert” (1968), niejednoznaczny i prowokujący obraz lidera NSB, który przełamywał jego wizerunek jako głównego winnego sytuacji politycznej Holandii w czasie okupacji. Stacja VPRO odmówiła emisji dokumentu, który na pewno wzbudziłby kontrowersje. Jego premiera odbyła się dopiero po zmianie zarządu telewizji dwa lata później.
Tropy wiodące Verhoevena ku pokazaniu od strony kulis holenderskiej instytucji kolaborującej z nazistami, ziściły się częściowo w „Żołnierzu orańskim” (1977), obrazie ukazującym grupę przyjaciół, którzy w obliczu II Wojny Światowej wybierają różne ścieżki życiowe, w tym też ścieżkę współpracy z okupantem. Film Holendra skupił się jednak w szczególności na postaci Erika Lanshofa (Rutger Hauer), fikcyjnego bohatera ruchu oporu, z którego perspektywy patrzymy na postaci kolaborujące z Niemcami. Przy pracach nad scenariuszem „Żołnierza orańskiego” Verhoeven, jak zwykle, współpracował z Gerardem Soetemanem, scenarzystą większości jego produkcji stworzonych w Holandii. Przeszukując razem archiwa dotyczące ruchu oporu, znaleźli tak dużo interesujących ich materiałów, że już wtedy postanowili nakręcić jeszcze jeden film dotyczący walki z okupantem. Tym razem jednak miał on zawierać także perspektywę drugiej strony.
Paul Verhoeven, Carice van Houten i Sebastian Koch na planie „Czarnej księgi”
Pomiędzy 1980 i 2000 rokiem scenariusz przyszłej „Czarnej księgi” był wielokrotnie przepisywany, a prace nad nim często zostawały przerywane ze względu na inne zobowiązania obu twórców. Verhoeven i Soeteman nie wiedzieli, jak ułożyć wszystkie pożądane elementy w spójną całość, do tego jeden z nich pracował w Stanach Zjednoczonych, a drugi w Holandii. Dopiero po premierze „Człowieka widmo” (2001), gdy kolejny „realistyczny” projekt Verhoevena został wstrzymany, a napływające do niego scenariusze filmów science-fiction nie spełniały jego oczekiwań, wrócił on myślami do swojego starego pomysłu. Poprosił on Soetemana o wysłanie mu trzech scenariuszy opartych na europejskiej historii i jednym z nich była właśnie „Czarna księga”, wskrzeszająca pomysł, kołatający się gdzieś w przestrzeni od 20 lat w nowej formie, która pozwoliła na wyjście z wcześniejszego scenariuszowego impasu. Według niej fabuła filmu powinna zostać oparta na autentycznej historii Żydówki, która po śmierci swojej rodziny wstępuje w szeregi ruchu oporu i ma za zadanie rozkochać w sobie kapitana Gestapo. Niestety, w czasie realizacji swojego planu zakochują się w sobie nawzajem i zostają uznani za zdrajców przez obie strony konfliktu. Osamotnieni, muszą sobie poradzić w zmieniających się warunkach ostatnich tygodni wojny.
W „Czarnej księdze” powraca motyw często powtarzający się w twórczości Verhoevena, jakim jest kobiece użycie własnej seksualności, by zapanować nad mężczyzną lub wykorzystać go. Żeńskie postaci z filmów Holendra są świadome tego, w jaki sposób można łamać erotyczny etos, który narzuca im ich płeć kulturowa tak, by wywołać określony efekt na męskim obiekcie. Z jednej strony kobiety mogą użyć swojego seksualnego ciała jako maski, tak jak Catherine Tramell (Sharon Stone) w sławnej scenie „Nagiego instynktu” (1992), w której dezorientuje przesłuchujących ją detektywów poprzez swój bardzo bezpośredni stosunek do seksu i obnażenie się przed nimi. Paradoksalnie, odsłonięcie swego ciała ma w sobie intencję zakrywającą – jest fantazyjną kurtyną, która zasłania to, co kobieta chce ukryć za kulisami. Z drugiej strony, może ona użyć swojej seksualności, by zaatakować mężczyznę – zgubić go, lub dostać od niego to, czego oczekuje. Tak dzieje się w „Czwartym człowieku” (1983), gdzie demoniczna Christine (Renée Soutendijk) odpowiada za śmierć swoich trzech mężów i kusi swym ciałem następne ofiary. Zarówno w „Namiętności Kate” (1980) jak i „Showgirls” (1995) protagonistki wykorzystują swoją seksualność, by podnieść swoje szanse na awans w hierarchii ich lokalnej społeczności.
W „Czarnej księdze” manipulacja seksualnością wygląda inaczej. Rachel (Carice van Houten) zostaje poproszona przez swojego przełożonego o uwiedzenie Ludwiga Müntze, kapitana Gestapo (Sebastian Koch), by zdobyć informacje potrzebne ruchowi oporu do uwolnienia nazistowskich więźniów politycznych. Oczywiście, tak jak inne bohaterki obrazów Verhoevena, używa ona swojej urody i seksualności, by wypełnić swoje zadanie. Znamienną sceną jest moment farbowania włosów łonowych bohaterki, który łączy w sobie oba wymienione wyżej aspekty gry erotyzmem. Rachel ma świadomość tego, że będzie musiała uprawiać seks z Sebastianem, by zdobyć jego zaufanie, a przez to mieć swobodny dostęp do jego domu i biura. Robi to dla korzyści – informacji ważnych dla niej i jej współpracowników. Ważnych, by uratować ludzkie życie. Przy tym farbowanie włosów łonowych na blond, ma także status maski. Kolor ten będzie dla każdego niezbitym dowodem na to, że nie jest ona Żydówką, co zwiększa jej własne bezpieczeństwo.
Czarna księga (2006, reż. Paul Verhoeven)
Rachel wykorzystuje swą seksualność, lecz czyni to z odmiennych motywacji niż pozostałe bohaterki filmów Verhoevena. Tym razem nie chodzi o korzyść osobistą, a poczucie obowiązku wobec ojczyzny i chęć pomocy swojemu przyjacielowi, którego syn znajduje się wśród schwytanych przez nazistów. W pierwszym momencie zbliżenie nie sprawia bohaterce przyjemności, lecz robi to, ponieważ została o to poproszona.
Czas i miejsce akcji „Czarnej księgi” – okres okupacji Holandii podczas II Wojny Światowej jest także w pewnym sensie powrotem Verhoevena do czasów swojego dzieciństwa. Reżyser, urodzony w 1938 roku, zachował wojenne wspomnienia do dnia dzisiejszego, o czym sam chętnie opowiada w wywiadach. Jako dziecko był świadkiem schwytania i dokonania linczu na Antonie Mussercie, późniejszym bohaterze jego dokumentu. Cytatem tego wspomnienia w „Czarnej księdze” będzie scena złapania Sebastiana przez rozwścieczony tłum.
W tym filmie odbijają się różne oblicza powrotu Paula Verhoevena – powrót do domu, do tematu II Wojny Światowej i manipulacji seksualnością, traumatycznych wspomnień z dzieciństwa, do europejskiego kina. Wreszcie, stanowi ona comeback reżysera do grona szanowanych reżyserów, po którego poprzednie filmy („Showgirls”, „Żołnierze kosmosu” [1999], „Człowiek widmo”) spotkały się z co najwyżej mieszanym przyjęciem krytyki. „Czarna księga” zdobyła uznanie w Europie i stała się preludium przed największym artystycznym triumfem Paula Verhoevena, za jaki zdecydowanie można uznać „Elle” (2016).
Bartosz Tesarz
Bibliografia
1.Boineau, Jean-Marc, Paul Verhoeven. Beyond Flesh and Blood, Cineditions, Paryż 2001.
2.Van Scheers, Rob, Paul Verhoeven, tłum. Aletta Stevens, Faber and Faber, Londyn 1997.
3.Wywiad portalu cinema.com z Paulem Verhoevenem [dostęp 14.12.2017]: http://cinema.com/articles/4598/black-book-paul-verhoeven-interview.phtml
4.Wywiad portalu indieWire z Paulem Verhoevenem [dostęp 14.12.2017]: http://www.indiewire.com/2007/04/indiewire-interview-black-book-director-paul-verhoeven-74860/